Pamiętacie jak jakiś miesiąc temu wrzucałem na facebooka fotkę z listem?
No to w końcu posiałem zawartość listu.
Najpierw wszystko moczyło się w kwasie kwas giberelinowym (GA3) niecałe dwie doby, a wczoraj nasionka położyłem już na podłoże. Trzy różne wersje wysiewu. No i dwie różne opcje, albo raz na zawsze odechce mi się zamawiania nasion z Tajlandii i innych egzotycznych krain na własną rękę, albo coś z tego wyrośnie i nałóg się rozwinie.
Nepenthes Ampullaria Green Squat Form x Ampullaria Cv. Black Miracle
Tych nasion przyjechało dość dużo, a na pewno więcej niż spodziewana ilość. Z opisu sprzedawcy powinny z nich wykiełkować rośliny z procentowymi szansami na taki efekt:
czarne dzbanki z paskowanym perystomem i nakrapianymi liśćmi 45%,
ciemnoczerwone rośliny 25%,
czerwono nakrapiane dzbanki 15%,
zielone dzbanki 15%
Nie wiem, może tak mu wyrosły, może to tylko tak dla bajeru napisał 😉
W każdym razie dorosłe rośliny zapylane to:
Nepenthes Ampullaria Green Squat Form
Nepenthes Ampullaria Cv. Black Miracle
A to przykładowa roślina z tej mieszanki.
Nepenthes Ampullaria Green Squat Form x Ampullaria Cv. Black Miracle hybrid
Nasiona wysiałem w trzech różnych opcjach i dwóch różnych warunkach.
Na parapecie pod szklaną przykrywką są na torfie. Z wierzchu tylko cieniutka warstwa czystego torfu, pod nią mieszanka przepuszczalna.
Druga opcja, w podobnie zmontowanym podłożu, ale całość w terrarium.
I jeszcze jedna opcja – też w terrarium, ale na płatku kosmetycznym.
Dodatkowo wysiałem też Byblis Aquatica – z tym mam nadzieję że nie będzie wielkiego problemu, żeby wykiełkowało. A tak ma wyglądać:
No to teraz czekam co mi z tego wyrośnie…
Najnowsze komentarze