Mały mix, żeby nie zanudzić jakąś jedną rosiczką 😉

Wszystkie rośliny rosną sobie w terrarium, już dość długo, najdłużej chyba Drosera binata.

Wiem, binata, to akurat teoretycznie jedna z najmniej terraryjnych rosiczek, choćby przez to, że powinna zimować. No ale kiedyś mi się tam zaplątała, rośnie sobie, ma się nieźle, puszcza nowe liście. Jest już w terrarium na tyle długo, że powinna paść jakby chciała.

Reszta roślin to mój bardzo wybarwiony pod ledami Cephalotus follicularis i ampularka, która dojechała jakiś czas temu prosto z Borneo (z przesiadką pod Warszawą) Nepenthes ampullaria Lighly speckled. Na dwóch fotkach, bo jedna ładna, a druga z pływaczami które się załapały.

Wszystko rośnie ładnie 🙂