Ze względu na to, że te okazyjnie trafione kapturnice były trochę nieplanowane, i po wsadzeniu ich tak po prostu w wolne miejsca zrobił się trochę bałagan, i rośliny byłyby trochę pozasłaniane, to wpadłem w donicę wywaliłem wszystkie i wsadziłem na nowo. Teraz nie powinny już aż tak się wzajemnie zasłaniać.
Po:
I tak się zastanawiam czy do kompletu nie wsadzić tam jakiejś muchołówki z przodu albo tłustosza…
Najnowsze komentarze