Wyjąłem go Cephalotusa wczoraj wieczorem z podłoża, także fotki z wieczora wczorajszego.
Sytuacja wygląda tak:
Liście prawie czarne, odpadające od kłącza, górna część kłącza też czarna.
Samo kłącze takiego brązowo pomarańczowego koloru – na martwe nie wygląda.
Kawałek kłącza mi się chyba urwał przy wyjmowaniu z podłoża, w tym akurat problemu nie widzę.
Roślina miała wczoraj jeszcze kąpiel w roztworze topsinu.
Podłoże, ze względu na to, że jest w korzeniu umieszczonym w terrarium nie bardzo jest jak wymienić. Zostało w związku z tym porządnie zalane topsinem, nie spryskane, tylko właśnie zalane.
A to fotki obecnego stanu rośliny. Może coś puści z kłącza, zobaczymy.
Po wyjęciu z podłoża Cephalotus follicularis, po kąpieli wyglądał tak.
Torfowiec obok to ten który rósł dookoła rośliny.
Liście się odłamywały, więc sytuacja była taka.
Widać, że kłącze nie ma najgorszego koloru…
Stożek wzrostu, jeśli można tak tu coś określić akurat wygląda słabo.
A tak wygląda odłamana część kłącza – nie wygląda na martwą w środku.
Wsadziłem to kłącze w podłoże, czas pokaże czy coś z tego wyjdzie.
Edit 28.04.2020
Cefal niestety skończył jak większość martwych roślin. Załatwiło go na śmierć.
I jak potoczyły się losy tego cefalka?
Niestety nie przeżył. Przy okazji dzięki za przypomnienie o wpisie, uaktualniłem o stwierdzenie zgonu 😉
Mojego niestety spotkała podobna awaria, więc rokowania nie są dobre. Gdyby jednak odżył, dam tutaj znać, w imię nauki 😀
No niestety ten rodzaj awarii raczej jest dość jednoznaczny 😉 musiałaby być chyba na prawdę szybka reakcja jak już stan podupada, ale trudno też lekko marniejącą roślinę od razu przesadzać celem ratowania, bo może być całkowicie zbędne. Ale jak cephalotus wygląda jakby go brał grzyb, to zwykle trwa to około 3 dni, rozwój grzyba jest tak ostry że zwykle nie do uratowania. Chyba że się okaże to nie grzyb 😛
Mój wytrzymał zimę na parapecie, wcześniejsze próby hodowli w terrarium zawsze kończyły się infekcją grzybiczną i topsin nie pomagał:( z tego co czytałem to z cefalotusami jest tak, że kiedy widać pierwsze objawy choroby to już jest za późno na cokolwiek. Jeśli uda mi się rozmnożyć mojego cefka to z checia podeśle 🙂
Ten wytrzymał w terraryjnych warunkach ze 3 lata chyba nawet. Póki co wylądowała resztka na parapecie, zobaczymy czy coś odrośnie. No niestety w tym przypadku wszystko potoczyło się bardzo szybko, w 2 dni było po roślince, od wyjściowego stanu ładnych soczystych wybarwionych dzbanków. Jak będziesz miał to pisz, zawsze może coś się da choćby wymienić. Wszystko do dogadania 🙂