Jako że dostawca ledów trochę opóźniał dostawę to i cała praca grubo się opóźniła.
W końcu dojechało, więc sypiemy gruzu.
Tak to wyglądało na początku, zanim przyjechała reszta, na keramzycie stały sobie doniczki z roślinkami.
Potem małe wymyślanie kształtu podłoża.
A tak mniej więcej docelowo miałoby być poukładane:
Najnowsze komentarze