Jak zrobić prosty nawiew do terrarium napędzany słońcem?
No tak nie do końca słońcem. Ale ta opcja jak najbardziej do wykorzystania.
Ale od początku.
Chciałem trochę pokombinować, i zrobić do mojego terrarium coś, co obniży trochę temperatury w środku. Dlaczego obniżać? Spójrzcie na fotkę. No dobra, teraz terra prawie puste, więc i bardziej trzyma temperatury. Aż tak źle nie było wcześniej.
Co prawda, terrarium prawdopodobnie wymienię na większe, ale zawsze chciałem z tym pomajstrować.
Co będzie potrzebne.
wentylator
powerbank solarny
przewody
lutownica
obcinarka przewodów (nie konieczna ale ułatwia robotę)
Z rzeczy, których nie miałem, musiałem dokupić tylko wentylatorek. Padło na AAB cooling super silent R4 40mm. Dlaczego taki mały? Bo w pomyśle był nawiew zamontowany pod dolną przednią siatką wentylacyjną, a tam właśnie z małym zapasem wchodzi wentylator 40mm.
W internecie podawany zakres zasilania jest 5-12V co mi odpowiada, bo daje pewność, że wentylator w ogóle wystartuje przy zasilaniu jakie ma być do niego podłączone.
A podłączony będzie do solarnego powerbanka, który już miałem, jako zapas do telefonu. A wyjściowe napięcie w nim to właśnie 5V.
Przewód USB którym podłączę powerbanka do wentylatora.
Przewody do podłączenia wentylatora w komputerze. Nie wiem jak Wam, ale mi zawsze jakieś zostają.
Najważniejsze w tym przewodzie jest to, żeby miał gniazdo 3 pin, ewentualnie molex, bo tak podłączę wentylator, minimalizując zniszczenia materiału.
Do łatwiejszego montażu przyda się jeszcze lutownica i sprzęt do zdejmowania izolacji z przewodów.
Montaż jest szybszy niż napisanie tego tekstu
Ucinamy przewód komputerowy tak, żeby od strony gniazda 3pin zostały dłuższe przewody, a przewód USB pozbawiłem tylko końcówki micro, bo w mój powerbank na wyjście potrzebne jest standardowe USB. Oba końce pozbawiamy izolacji i przygotowujemy do lutowania.
Lutujemy standardowo, kolorami przewodów 😉 Jeszcze tak jak to mam w zwyczaju miejsce łączenia zabezpieczyłem termokurczliwą rurką.
Cały nowy przewód wygląda tak.
Z zestaw w całości prezentuje się tak jak na obrazku poniżej. Celowo jeszcze nie ucinałem żółtego przewodu od regulacji, bo jeszcze nie wiem czy nie będę kombinował bardziej.
Wentylatorek zamontuję tak jak mówiłem, pod przednią siatką wentylacyjną.
I jak widać na obrazku poniżej, wentylatorek kręci :
Podsumowanie
Bardzo łatwy do zmontowania nawiew.
Znikomy pobór prądu, mógłbym podłączyć pod chłodzenie panelu z oświetleniem. Ale chciałem zmontować to tak, żeby się napędzało samo.
Nie ma włącznika, działa póki jest naładowany powerbank.
Przy tym napięciu 5V wytwarza bardzo niewielki nawiew, co w połączeniu z montażem pod siatką, praktycznie nie obniża temperatury.
Ale działa. A chciałem sprawdzić przede wszystkim działanie takiego sprzętu. Będę jeszcze kombinował, czy może lepiej umieścić wentylator wewnątrz, żeby robił tylko ruch powietrza, a do chłodzenia jednak zamontować coś pod 12V podłączone do chłodzenia penelu power LED.
Najważniejsze że można w pełni wykorzystać moc oświetlenia, które i tak jest włączone nad roślinami. Powerbank bez problemu ładuje się pod moim panelem, nie potrzebuje do tego słońca.
Takie prawie Perpetuum mobile.
Najnowsze komentarze